20b456fbb405871d614619e3fb215adc.jpg

Chyba mało komu udaje się tak obliczyć potrzebną ilość włóczki, że nie zostaje mu prawie nic. Najczęściej po danym projekcie nasze zapasy wzbogacają się o kolejne pół motka i więcej, z którym potem nie wiadomo co zrobić. Rozwiązaniem na chwilę jest schowanie włóczkowych resztek do naszego domowego magazynu, ale w końcu może zdarzyć się i tak, że nie będzie już w nim miejsca nawet na nowe motki.

Poniżej przedstawiamy Wam kilka pomysłów, jak można spożytkować niewykorzystane kłębuszki.

Jeśli włóczki zostało nam około jednego motka to najszybszym i bardzo prostym projektem będzie po prostu wydzierganie czapki lub rękawiczek. A jeśli to włóczka bawełniana lub z lniana spokojnie może powstać z niej szydełkowy kapelusik na ciepłe dni.

Gdy dysponujemy włóczkami o różnej grubości możemy zrobić z nich szalik o różnych fakturach albo wykorzystać je na rękawy przyszłego swetra.
Czasem można również spotkać swetry zrobione z kwadratów wydzierganych różnymi ściegami i połączonymi ze sobą.

Pamiętajmy również o tym, że możemy łączyć nitki, by uzyskać odpowiednią grubość. To, że wełna jest cieniutka, wcale nie oznacza, że nie możemy jej wykorzystać do jakiejś grubszej robótki. Jak już wiele razy pokazywałyśmy w swoich projektach – dodanie dodatkowej nitki, czy to będzie cieniutkie merino, czy moherek, może kolosalnie zmienić wygląd dzianiny.

Łącząc ze sobą różne pozostałości włóczek możemy stworzyć bardzo ładny „zwyklaczek” np. w paski, który ostatecznie wcale nie będzie zwyklaczkiem, bo feria barw i różnych nitek doda mu niepowtarzalnego charakteru.

Natomiast kiedy mamy naprawdę całą szafę niewykorzystanych włóczek możemy podejść do tematu bardzo ambitnie i wydziergać np. kapę na łóżko. Wówczas jedyne co nas będzie ograniczać to wyobraźnia. Kapa bowiem mowie przybrać najróżniejsze formy od ażurów, kwadratów, pasów, zygzaków, po naszywane kształty 3D - naprawdę jest w czym wybierać.

Jeśli nie posiadamy w sobie aż tak wielkich pokładów cierpliwości, żeby dziergać tak wielki projekt, możemy ograniczyć się do czegoś mniejszego, co również upiększy nasze domowe wnętrze np. poszewki na poduszki.

Kolejny pomysł pojawia się, gdy mamy w rodzinie małe pociechy, wtedy możemy sięgnąć po małe formy np. niewielki sweterek, czapeczka, a nawet buciki.

A jeśli nasze pociechy mają swoje małe zabawkowe pociechy, to możemy pokusić się o zrobienie ubranek dla lalek albo samych zabawek. Niejeden malec na pewno chętnie przytuli jakiegoś misia albo króliczka wydzierganego na szydełku.

Na pewno znalazłoby się jeszcze z kilkadziesiąt pomysłów, jeśli nie więcej, na wykorzystanie zalegających zapasów włóczkowych, bo co podkreślamy i chwalimy cały czas – każda z nas jest inna i „pociągi” przelatujące przez głowę u każdej z nas mają inną trasę, więc na pewno pojawiłyby się kolejne koncepcje „resztkowych dzieł”. Najważniejsze jednak jest to, żeby dzierganie sprawiało nam radość i dawało jak najwięcej satysfakcji.

 

P.S. Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły, jak wykorzystać resztki, koniecznie dajcie znać w komentarzu pod artykułem.

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
Anowi
2 years ago
Resztki włóczek o zbliżonej grubości można wykorzystać do zrobienia żakardu
Like Like
0
Margarida
2 years ago
Grube, wielokolorowe podkładki pod gorące naczynia czy patelnie.
Like Like
0
ania.12
2 years ago
Można dodać jeszcze wszelkie kapciuszki,bamboszki,papucie i "nocne" skarpety - na wszystko to mogą się przydać włóczkowe reszteczki.Serdecznie pozdrawiam w tym trudnym czasie
Like Like