Yak Tweed włóczka na którą raz popatrzyłam i przepadłam, a jak dotknęłam to wiedziałam, że MUSZĘ coś z niej wydziergać. W motku nie wygląda, ale jak na drutach "smakuje", mmmm.... miodzio. A po praniu oczka się pięknie równają, troszkę się wyciąga, więc warto mniejszymi drutami ją dziergać.

Mój kardigan powstał z 9 motków włóczki Yak Tweed firmy Lang Yarns (wełna owcza i wełna z jaka), na drutach nr 4.0 oraz 4.5. Wzór zaczerpnęłam z gazety FAM nr 238 z drobnymi poprawkami, mniejszy rozmiar drutów, na przodzie nie wykonałam plis, jakie były we wzorze, zrobiłam za to zapięcie na pętelki i-cordowe oraz rękawy mam węższe. Dziergany w częściach od dołu, rękawy doszywane z główką. 

A jako uzupełnienie szarości sweterka na szyi omotałam szalik, który wydziergałam poprzedniej jesieni wykonany z 3 kolorów włóczki Jawoll Magic Degrade (motek zmieniany co 2. rząd).

 

włóczka Yak Tweed włóczka Yak Tweed włóczka Yak Tweed
włóczka Yak Tweed włóczka Yak Tweed włóczka Yak Tweed
włóczka Yak Tweed włóczka Yak Tweed włóczka Yak Tweed
włóczka Yak Tweed włóczka Yak Tweed  

 

 

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
Mariolcia
7 years ago
dziękuję pięknie za komentarze :)
Like Like
0
kucn
7 years ago
Niesamowity, pełen przepięknych splotów, podziwiam.
Like Like
0
Joanna882
7 years ago
Sweter jest piekny, szkoda,ze tej wloczki zostalo juz niewiele w sklepie.
Like Like