Krasnal co przysiadł w e-dziewiarka.pl
- Szczegóły
- Kategoria: News
Dawno, dawno temu, gdy na świecie żyły tylko Krasnoludki, a świat był znacznie mniejszy, wtedy to jeden z braci Krasnali, co parał się rzemiosłem dziewiarskim, postanowił ruszyć w świat w poszukiwaniu najlepszych włóczek. A gdzie on nie był i czego nie widział. Zwiedził najdalsze zakątki ziemi, przebierał w najpiękniejszych włóczkach wschodu i zachodu. Trzymał w swych rączkach najwyśmienitsze akcesoria dziewiarskie, jednak czegoś mu było brak. Od swych braci usłyszał, że Wrocław słynie z gościnności i już wielu Krasnali znalazło tu zaciszny kąt. Postanowił więc wstąpić do tego magicznego miasta, a nuż znajdzie to, czego nigdzie na świecie znaleźć nie potrafił. Błądził biedaczek i siadł pod lipą i pewnie siedziałby do tej pory, gdyby nie to, że usłyszał jak Dziewiarki rozmawiają o przepięknym i urokliwym miejscu na wrocławskim Nadodrzu. Postanowił sam się przekonać, czy opowieści zasłyszane pod lipą okażą się prawdziwe. Wziął w garść swój motek (który trzeba Wam wiedzieć zwinięty jest z samej wielkiej brody Krasnala) i wstąpił do sklepu przy pl. Staszica 20, a oczarowany tym miejscem postanowił zostać na dłużej.
Niestety nie znamy języka Krasnali, a temu najwidoczniej na widok tylu włóczek aż dech zaparło, więc nie wiemy jak się do niego zwracać. Prosimy zatem Was nasze drogie Dziewiarki o podpowiedź, jakie ten Krasnal powinien mieć imię. Na Wasze propozycje będzie można głosować, a imię na które zagłosuje najwięcej Dziewiarek zostanie podane do publicznej dziewiarskiej i nie tylko wiadomości...
Projekt i wykonanie makiety Krasnala: Piotr Rychel - www.rychel.com.pl
Wykonanie odlewu: Piotr Makała - www.wytwornia.wroclaw.pl
Jeśli to październik, idź na Nadodrze. Lub pojedź pociągiem
bm
Dzisiejsza ul. Drobnera (Matthiastrasse) na pocz. XX wieku | Dworzec Wrocław Nadodrze, ok. 1917 roku Fot. Rep. za: Spacerem po dawnym Wrocławiu |
Październik najlepiej spędzić na Nadodrzu. W piątek w Ratuszu zostanie otwarta wystawa o Przedmieściu Odrzańskim, a w sobotę zaczną się wycieczki kolejowe. Lokomotywa z 1942 roku zawiezie nas z dworca Nadodrze do Sołtysowic i z powrotem.
Odrzańskie rządzi, co do tego nie ma wątpliwości. Rewitalizacja wsparta promocją rodzi ciekawość wśród wrocławian i turystów, żeby sprawdzić, co słychać i widać na Nadodrzu. Muzeum Miejskie Wrocławia postanowiło pokazać potencjał historyczny tej części miasta, organizując wystawę i sesję naukową. Wystawa otwiera się w piątek o 16.30 w Ratuszu, zobaczymy na niej zdjęcia, grafiki, mapy i inne dokumenty składające się na obraz dzielnicy z aspiracjami i potencjałem.
Przedmieście Odrzańskie, przyłączone do Wrocławia w 1808 roku, miało charakter przemysłowy. Świetnie tu prosperowały wytwórnie luster, szkła, wody sodowej, warzelnie ałunu, wytwórnie guzików.
W latach 40. XIX wieku była to zaledwie dzielnica robotnicza, uboga i pozbawiona zieleni, z obskurnymi podwórkami. Powoli jednak awansowała - pod koniec XIX wieku standard kamienic zdecydowanie się poprawił, w 1853 roku wprowadzono na Przedmieściu Odrzańskim gazowe oświetlenie ulic, a regulacja koryta Odry umożliwiła ich brukowanie. Zaczęli się tu sprowadzać ludzie majętni, których stać było na budowę pięknych domów.
Dzisiaj to jedna z najlepiej zachowanych historycznych dzielnic Wrocławia, stosunkowo mało zniszczona w czasie oblężenia Festung Breslau. Najbardziej rozpoznawalną budowlą jest neogotycki budynek dworca, zaprojektowany przez Hermanna Grapowa i wzniesiony w 1868 roku, ale rozbudowywany do 1912 roku. Jest w tej chwili drugim co do wielkości wrocławskim dworcem. Warto go odwiedzić, tym bardziej że Muzeum Miejskie razem z Infopunktem Nadodrze zapraszają na historyczne przejazdy pociągiem prowadzonym przez lokomotywę Ty - 2 z lat 1942-1947 na trasie dworzec Nadodrze -Sołtysowice - dworzec Nadodrze. Przejazd trwa ok. 35 minut.
Cały tekst: http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,14712414,Jesli_to_pazdziernik__idz_na_Nadodrze__Lub_pojedz.html#ixzz2qJ9t4vdu
{jcomments on}
Komentarze
popieram pomysł Makunki -Moteusz Dziewiarek brzmi bardzo krasnalsko :)
no i warto wziąć pod uwagę to, że właśnie Makunka będzie z nim spędzać dużo czasu
Będę bardzo kreatywna i zaproponuję
"e-dziewiarek"