Nie prezentuję prac w galerii (kiedyś wysłałam tylko sukienkę z Cariny), ale uznałam, że ta praca zasługuje na uwiecznienie. Dlaczego? Cztery włóczki z e-dziewiarki plus cienki kordonek dla stabilizacji dzianiny. Prostota, bo po co wymyślać cokolwiek, skoro wszystko załatwia kolor? Poza tym ja uwielbiam prostotę.

Góra to trzy motki Adele (moje odkrycie!), dół to dwa kolory Dubletu, Adele i Cable 5.
Rozmiar M, długość midi, zużycie: trzy i trochę motka Adele, Dublet pomarańczowy i morelowy (robione podwójną nitką, trochę zostało), dwa i pół motka Cable 5.
I cienki kordonek morelowy jako towarzysz każdego koloru przez całą dzianinę.

Założenie było trochę inne, ale poskładało się tyle tych pomarańczy, że wyszło, co widać.

gallery1 gallery1 gallery1

Dodaj komentarz

Wyślij

Komentarze

0
Margarida
1 year ago
Pięknie wyszło. Co widać na zdjęciach :)
Like Like Cytować
0
piskorzyna@interia.pl
1 year ago
Sukienka lato zwiastująca-też lubię pomarańczowy kolor a cienka nitka przewodnia jako stabilizacja przypomina mi niegdysiejsze dzierganie :-)
Like Like Cytować
0
Mariolcia
1 year ago
Śliczna sukienka. A Adele? Też uwielbiam tę dziwną niteczkę
Like Like Cytować
0
stasia108
1 year ago
I wyszło super z tej całej składanki, Adelka również i mnie zachwyciła.
Like Like Cytować