Zamotka wg Stasi. Bardzo spontaniczna i szybka robótka, włóczka kupiona na ostatnim spotkaniu stała się elementem  stroju wielkanocnego :-)

Zużyłam jeden (do ostatniego centymetra) motek bawełny Mauritius nr 31034 od Lana Gatto i kilkanaście metrów błyszczącej (mało widocznej na zdjęciach) włóczki z zapasów, druty nr 4,00.

Nitka jest lekko skręcona, bardzo przyjemna w przerabianiu i miła w noszeniu.

gallery1 gallery1 gallery1
gallery1   

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
piskorzyna@interia.pl
6 months ago
Rzadkie pikotki- brakowało nitki? Zastanawiam się jak obliczyć długość nitki ,którą należy pozostawić by starczyło na pikotki?
Like Like
0
browneyed
6 months ago
Może kiedyś się przekonam do takich pięknych róży, kolorek jeszcze nie mój ale całość bardzo bardzo ładna i super się prezentuje!!!! Angela.
Like Like
0
Żania89
6 months ago
Piękna zamotka! Śliczny, różowo-wiosenny akcent 🩷🩷🩷 Taki kolor kojarzy się też z długim, majówkowym weekendem 😀 Cudowna 🌷🩷
Like Like