Praca "obrusowa" od Jerzyh13

Witam E-dziewiarki (dziewiarzy) i ich Sympatyczki!!!

nowa praca "obrusowa" skończona - 6. kwietnia 2021

Po bardzo długim okresie "milczenia", ale też cichej, codziennej pracy w przedłużającym się czasie pandemii (niestety ciągle aktywnej) pragnę zaprezentować następny obrus własnego wyrobu.

Tak jak wcześniejszy - pierwszy, z ubiegłego roku, jest to kolejny projekt niemieckiego inżyniera i projektanta Herberta Nieblinga - pod nazwą "Kriemhilde". Tym razem jest jednobarwny, bez efektu melanżu. Miałem nadzieję, że uda mi się go skończyć przed Wielkanocą, ale niestety: dopiero dziś go namoczyłem i mocno zblokowałem na twardych gąbkach.

Jest wykonany z 100% bawełnianego kordonka "Ritorto Toscano" w kolorze ciemnego ecru [z 15 "kulko-motków" (po 100 g = 452 metry każdy, o grubości 5), drutami okrągłymi z długą żyłką grubości 2,5 mm].

Obrus jest dość duży, bo w efekcie naprężenia, ma ponad 220 cm średnicy (a miał mieć "zaledwie" 180 cm). W sumie jest ponad 370 rzędów, a ostatni z nich miał ponad 3600 oczek. Wykonałem go w kordonku z dwóch opakowań (pakowanych po 8 sztuk każdy), z różnych partii (wyprodukowanych w różnym czasie i chyba w różnych miejscach). Początek robótki był "gładki" i beż żadnych problemów (prawdziwa przyjemność pracy!) w kordonku o skręcie "S" (z partii 51 - wyprodukowanej w Chorwacji), niestety druga część, dokupiona po pewnym czasie, była koszmarem. Nitka kordonka skręcała się bardzo i trudno było nad nią zapanować (na banderoli była to partia 533, wyprodukowana poza Unią i miała skręt "Z" !!!). Prace zatem znacznie zwolniły (a trwały w sumie - lekko ponad 8 miesięcy, od końca lipca).

Pomimo niespodzianek (zupełnie nieprzewidzianych, choć widocznych, nawet w napiętej powierzchni) udało się ostatecznie dotrzeć do szczęśliwego finału.

Pozdrawiam Wszystkie Dziergające, życząc nieustającego Zdrowia

Jerzy z Krakowa