Na deser została bluzeczka, moja pierwsza bluzeczka :)
Pomysł podpatrzyłam od Julii :) w sumie zaatakował mnie chyba dopiero po roku.
Zrobiłam ja od dołu na okrągło, na bokach oczka lewe. Nie kształtowałam rękawków, są na kwadratowo. Podjęłam próbę zrobienia dekoltu w szpic, zamykałam oczka intuicyjnie i nawet wyszło w miarę estetycznie, bez schodków i wielkich dziur. Jest akceptowalnie, myślę, że nie będę obrabiać. Wzór miał być na plecach, przód miał być gładki. Bluzka w sumie wyszła, że mogę nosić i tak i tak. Teraz stwierdzam, że nawet chętniej ten wzór na przodzie będę widziała ;) z tyłu przecież nie mam oczu to może być na gładko ;) Rękawki zszywałam na 3 druty.

P.S. Odważyłam się wyjść w niej do ludzi ;) będę nosić :))) Stwierdzam, że pierwsza bluzeczka jest noszalna :)

Zużyłam 1,5 motka Karmy i 1,5 motka Adele.
druty 4,5

gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1   

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
browneyed
7 months ago
Bardzo bardzo fajna bluzeczka, taki prostaczek a tyle ma w sobie👍👍👍 Pozdrawiam Angela
Like Like
0
lenka123
7 months ago
Mariolcia :) jakie to miłe, że podoba się komuś jeszcze :-) mam nadzieję, że wiesz, że bez e-dziewiarki i spotkań na żywo , by nie powstała ;) nawet bym o bluzeczkach nie myślała ;) a teraz już coraz częściej w mojej głowie swetry i bluzki się pojawiają ;) dziękuję :)
Like Like
0
Mariolcia
7 months ago
Śliczna bluzeczka, jak Ci się znudzi noszenie, to wiesz, gdzie mnie szukać :)))
Like Like