Mam do zaprezentowania chustkę na głowę z caorle stworzoną na podstawie darmowego wzoru ze strony garnstudio. Powiększyłam nieco dodając kilka rzędów, żeby chustka była większa. 

Wykorzystałam niecały motek caorle w kolorze naturalnym, chyba nr 9 i przerabiałam na drutach metalowych nr 3.5.

Włóczka jest o nierównej strukturze, o charakterze rustykalnym, który bardzo mnie ujął. Mimo lekkiej sztywności. bardzo dobrze się przerabia. Przed moczeniem chustka wyglądała trochę niesfornie (co możecie zobaczyć na zdjęciach), ale później ładnie się ułożyła, naciągnęła i zmiękła. Nawet trochę urosła ;)

Oczywiście jest noszona z przyjemnością!

Z chęcią sięgnęłabym po tę włóczkę ponownie, aczkolwiek tyle jest jeszcze do wypróbowania, więc na razie chciałabym się skupić na testowaniu tych, których jeszcze nie przerabiałam a w kolejce mam jedwab z Lotusa, donegala i inne ;) na pewno dobrze znacie ten dylemat, czy robić coś ze sprawdzonych włóczek czy właśnie testować coś nowego. W każdym razie, Caorle z całego serca polecam, zarówno na małe dzianiny jak ta, jak i na większe. Szkoda tylko, że tak mało zostało, chyba że sklepy stacjonarne je ukrywają.

gallery1 gallery1 gallery1

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
ds
2 months ago
Vengo, polecam bardzo! Przecież chustki chronią przede wszystkim głowy a nie włosy, więc nieważne jakie masz ;) na przyszły rok planuję jakieś kapelutki. Może z rafii.. zobaczę.
A taka chusteczka to w ogóle super, bo w jeden dzień do zrobienia i można wypróbować jakąś włóczkę
Like Like like 1
0
venga
2 months ago
Dorotko, chusteczka super. Chyba machnę sobie podobną, nieważne, że mam włosy długości 1 cm. Przyda się na przyszłoroczne upały.
Like Like