Silky Wool - YarnArt

Jutta nazwała ten wzór Pearl Shells, ale dla mnie to zostaną Globulki od pierwotnej nazwy Globulli. Podaję oczywiście link do tego wzoru :-) 

Moja wersja sweterka jest z krótkim rękawem,ale jeśli ktoś woli z długim to Lamarina pokazała jak wygląda. Kiedy zobaczyłam wersję Hinterm Stein na instagramie to oczywiście moje postanowienie, że w najbliższym czasie nie zrobię żadnego testu poszło sobie w ciemny las. Przypomniało mi się, że widziałam kiedyś na stronie e-dziewiarki włóczkę do farbowana Trekking od Atelier Zitron i uznałam, że jest w takim samym kolorze jak Silky Wool Yarns Art, które kupiłam wieki temu. Po konsultacjach zamówiłam, przyjechała, dotknęłam i..... moje rozczarowanie sięgnęło zenitu. Sztywne to to, szorstkie, wręcz paskudne. Ale jak to ja, postanowiłam, że muszę poeksperymentować. Wymoczyłam w Eucalanie, powiesiłam i czekałam aż wyschnie. Eucalan poczynił cuda!!!!! Udało się!!! Włóczka zmiękła i nabrała zupełnie innego wyglądu. Połączenie z Silky Wool nadało delikatnej puszystości, a wzór wyszedł przepięknie. Wszystko idealnie widoczne i wypukłe tak jak chciałam.

Do powstania sweterka użyłam drutów Novel nr 4.0, które niestety pobrudziły mi bardzo robótkę. Bałam się, że nie zejdzie, ale udało się. Tak czy inaczej druty polecam bo spełniają moje wszystkie wymagania. Jedyne ostrzeżenie to takie, żeby nie dziergać nimi jasnej włóczki.

mt_gallery:

Oto zwiewny szaliczek zainspirowany wzorem Annis w polskim tłumaczeniu Jak zwykle coś sobie pozmieniałam, ale wyszło bardzo przytulnie z niecałych dwóch kłębków włóczki Yarn Art Silky Wool w kolorze szarym i malinowym.

mt_gallery: