Magic Tweed - Lang Yarns

Swego czasu zakupiłam po jednym motku – tak na próbę ;) – z czterech kolorów włóczki Magic Tweed – bardzo mi się podobały i zostały odłożone na „kiedyś”… „Kiedyś” przeleciało i okazało się, że włóczka została wycofana z produkcji, wpadła w włóczkową wypadkę. Postanowiłam zakupić kilka motków, szczególnie 6 ostatnich z numerem 48 – zamówiłam, nie od razu opłaciłam, a jak już chciałam, okazało się, że moje zamówienie zniknęło, a motki pojechały do Danusi w Łodzi… Udało się je sprowadzić na powrót do Wrocławia, przyjechały do mnie, a ja z jednym z nich udałam się na wizytę do Partycji w Krakowie – szukałam dodatku na tańszych półkach, ale Patrycja otworzyła szklaną szafeczkę z langowymi cudami i dobrała do niego Mohair Luxe – Partycjo, bardzo dziękuję!

Z wędrujących motków wydziergałam bardzo prosty, przyjemny w dotyku i grzejący sweterek raglanowy od góry, podwójną nitką – Lang Yarns: Magic Tweed (48) i Mohair Luxe (348) na drutach 4 i 4,5 oraz szydełkiem 3. Kombinacja własna

mt_gallery: