Danusia i jej Kalejdoskop – opowieść o radości z dziergania
- Szczegóły
- Kategoria: ITO - Noro
Nie każdy projekt dziergany wspólnie budzi aż tyle emocji. Kalejdoskop – wzór pełen kolorów, zmieniających się jak w prawdziwym szkle kalejdoskopu – zjednoczył wiele dziewiarek, które postanowiły razem przejść przez kolejne etapy pracy. Wśród nich jest Danusia, której głos w nagraniu brzmi jednocześnie wzruszeniem i dumą.
– Ja jestem zachwycona... – mówi bez wahania, gdy opowiada o swojej gotowej dzianinie. Słychać w jej słowach ogromną satysfakcję. Nie tylko dlatego, że projekt się udał. Dla Danusi Kalejdoskop to coś więcej niż efekt końcowy – to podróż przez kolory, oczka i rzędy, które teraz układają się w piękną całość.
W jej opowieści wybrzmiewa wdzięczność i radość: każda część dzianiny ma swoje miejsce, każdy detal zachwyca, a harmonia barw sprawia, że trudno oderwać wzrok. Danusia podkreśla, że praca nad projektem była prawdziwą przyjemnością, a zakończenie przyniosło poczucie spełnienia.
To właśnie takie historie najlepiej oddają ducha wspólnego dziergania. Kiedy dziewiarki spotykają się przy tym samym projekcie – choćby wirtualnie – łączy je coś więcej niż tylko włóczka i druty. Łączy je wspólne doświadczenie, emocje i satysfakcja, którą teraz dzieli z nami Danusia.
Projekt Kalejdoskop wciąż trwa i gromadzi wokół siebie coraz większe grono entuzjastek. Nagranie z Danusią to dowód, że warto sięgnąć po druty, zaufać wzorowi i pozwolić, by oczka układały się w historię pełną kolorów i radości.
Bo dzierganie to nie tylko hobby – to emocje, które można usłyszeć w głosie dziewiarki.



























Komentarze
Hahaha dziękuję, no i w sedno trafiłaś, bo zaczęłam drugi dla mojej klientki Oli , ktora.jest mocno zabiegana ale zrobiła zacny zapas Noro wiec musimy to wykorzystać, uściski
Bardzo dziękuję za uznanie , ten kardigan Kalejdoskop jest takim must-have projektem:)
Co do wykonania bez takiego kołnierza z przodu to:
Skończyłam swoje części zaraz za łopatkami jak mierzyłam i dorobiłam dwa rzędy jakby tylko na plecach po prostej , nie w okrązeniaach. Później połączyłam na plecach i robiłam juz na okrągło doły i boki przodu . Pozdrawiam Danusia
Bardzo mi się podoba, że przody są na prosto, a nie z podkrojem pod szyją. Jak się robi ten wariant? Czy to jest tak, że któryś bok sześciokąta przerabia się z mniejszą ilością rzędów?