Sock - Malabrigo

Sweterek robiony od dołu (w poprzek i wzdłuż) w częściach i zszywany, wydziergałam z połączenia włóczek – przerabianych podwójną nitką: Alpaca (4305 – Drops) i Peppin Merino (16 – E-dziewiarka) oraz pojedynczą Sock Malabrigo (Archangel, Persia, Reflecting Pool, Diana, Zarzamora, Lotus, Turner, Aguas) na drutach nr 3,75 i szydełkami nr 2,5 i 3.

Kombinacja własna

mt_gallery:

Włóczki: Lace Lang Yarns I Sock Malabrigo
Druty: 4.0

Dłuuugo leżały motki Socka w szafie kupione dawno temu i czekały na swój czas. Nadszedł, gdy zobaczyłam zajawkę testu Valentiny Bogdanovej. Postanowiłam dodać włóczce nieco delikatności, szlachetności i malutkiej objętości moim ulubionym moherkiem czyli Lace Lang Yarns. Oczywiście w dotyku i fakturze wyszło cudo!!! Uwielbiam tę śliczną, puchatą niteczkę.

Podam link do wzoru, jeśli ktoś miałby ochotę udziergać sobie taki pleckogrzejek ;-))

mt_gallery:

Kardigan wydziergałam z 5 motków Malabrigo Sock Dewberry.

Dziergałam od góry bezszwowo na drutach nr 3,5, jedynie tylko osobno narzuciłam oczka na plisę przy szyi.

Jeśli chodzi o włóczkę to każdy motek był trochę inny kolorystycznie, ja nie mieszałam nitek i wyszło co wyszło.

mt_gallery:

Połączenie włóczek dla mnie to Lace Lang i Malabrigo - Baby Silkpaca albo Sock . Tutaj z Malabrigo Sock w kolorze Flavia .Lace nr 23

Sweterek był robiony jako test dla Hani Maciejewskiej https://www.ravelry.com/patterns/library/mohair-me i wg wzoru powinien być zrobiony na drutach 4 mm .

Po zrobieniu połowy sweterek sprułam i zmieniłam na druty 5,5mm . Zdecydowanie wolę strukturę sweterka przerobionego na grubszych drutach .

Jest przyjemnie lejący a moherek i tak wypełnia wszystkie przestrzenie . Ciepły i miły , absolutnie nie gryzący.

Wspomniałam o pruciu bo wiele boi się prucia moherkow . Lace pruje się genialnie a nitka wogóle się nie niszczy .

mt_gallery:

Sweter Lorelei wykonany z 3 motków włóczki Malabrigo Sock kolor Azules według projektu Amanity. Wzór dostępny tutaj.

Dziergałam na okrągło drutami 2,5 mm oraz 3 mm, rękawy na czterech drutach 3 mm. Dziergało się bardzo przyjemnie, włóczka jest cudowna tak w robocie co w noszeniu, zresztą jak wszystkie włóczki tego producenta.

Sweter po zblokowaniu niewiele się rozciągnął, stał się bardziej lejący, leży bardzo dobrze, trzyma kształt w noszeniu.

To pierwszy sweter jaki zrobiłam dla osoby dorosłej, chociaż w rozmiarze XS, planuję zrobić jeszcze jeden według tego samego wzoru, dla nabrania wprawy :)

mt_gallery:

To była żmudna robótka bo powstawała na drutach 2,75 mm i 3,25 mm. Kończąc myślałam , że będzie to tunika i to mocno obcisła, ale dość mocne blokowanie dało doskonałe efekty . I choć to włóczka , która schnąc raczej się kurczy pozostała sukienka . Zrobiona z Malabrigo Sock . Zużyłam 3 motki . Włoczki chyba nie muszę zachwalać ale gdyby ktoś nie znał to szczerze polecam . Warta swojej ceny , wytrzymała , oczka wychodzą równiutkie .

mt_gallery:

Sweterek marzenie . Pod każdym względem - wzór b. ciekawy ,super szybki ( powstał w niecałe  4 dni )a użyta włóczka jest niesamowita . Całość niemal unosi się nad ciałem , otulając ciepłem  niesamowicie delikatnych niteczek .  Kolejne wersje powstaną wkrótce .
Sweterek zrobiony z Malabrigo Sock 1,5 motka!  i Lace Langa 2 motki na drutach 6mm. Tej jesieni i zimy wypróbowałam większość moherku i ten jest dla mnie zdecydowanie nr 1 . Wart każdego grosza . Delikatny , prawie niewidoczny a „robiący”całość . W dotyku -niebiański . Kupię pewnie większość kolorów

mt_gallery:

Włóczka Sock Malabrigo, kolor Whales Road, 4 motki

wzór Hanny Maciejewskiej FINO, dostępny na Ravelry

„Fino to nie jest zwykły sweterek…” – tak zaczyna się opis wzoru i nie jest to obietnica bez pokrycia. U mnie należy on do kategorii „ulubione”. Ulubiony fason – i luźny, i dopasowany jednocześnie. Ulubiona konstrukcja – z góry na dół bezszwowo. Wzór dobrze jest opisany i przez to łatwy. Zmodyfikowałam w nim tylko fantazyjny godet z przodu, który w oryginalnej wersji jest trochę dłuższy od całości. Uprościłam go, bo nie chciałam, żeby wystawał mi spod płaszcza kawałek swetra.

Włóczkę udało mi się lekko zmechacić już w trakcie dziergania, ale komfort noszenia i jej uroda wynagradzają to całkowicie. Moją malabrigową swetro-sukienkę noszę już ponad rok dość intensywnie i poza tym lekkim zmechaceniem początkowym, ciągle jest w bardzo dobrej kondycji.

mt_gallery:

Sweter z włóczki Sock w kolorze zarzamora wykonany na drutach 3,25.

Z dwóch pasm włóczki jeszcze troszkę mi zostało,nie udało sie tak wymierzyć żeby wszystko wyrobić.

Część karczku w kolorze ecru to piekna niteczka Love Wool Addicts firmy LANG.

Wykorzystałam niecały motek.Sweter robiony w okrążeniach ale od dołu.

mt_gallery:

Sweter wykonany z włóczki Sock firmy Malabrigo w kolorze Indecita.

Ponieważ miałam tylko dwa pasma tej włóczki z góry wiedziałam,ze zabraknie i karczek wykończylam włóczką Style firmy Yarn Art w kolorze jasnego ecru.

Użylam drutów nr 3,25. A Sock pochodzi z odzysku ponieważ sprułam kiedyś zrobiony kardiganik. Oczywiscie włóczka nie nosi znamion prucia. Firma to firma.

Sweterek robiony jest w okrążeniach od dołu.

mt_gallery:

Chusta mozaika z włóczki Sock Malabrigo kolor natural i rayon vert. Zrobiona na drutach 4 mm i 4,5 mm wg wzoru https://www.ravelry.com/patterns/library/barnstable

Powstała wyjątkowo szybko (tylko 3, 5 dnia) bo potrzebna była na wyjazd. Kończona w samolocie,nie doczekała się jeszcze zmoczenia i zblokowania więc pewnie powiększy swe rozmiary.

mt_gallery:

Wszystko wydaje się trudne dopóki się z tym nie zmierzymy . I tak wzięłam się za barki z reglanem . Żeby się nie zniechęcić do robótki wzięłam włóczkę zacną - Sock Malabrigo. Motki miałam tylko 2  wiec wyszedł niezaduży, 
rękawki 3/4 . Robiony na drutach nr4. Motków nie mieszalam ale w rzeczywistości różnica między nimi mniejsza i nie przeszkadza. Sweterek cieplutki, leciutki sprawdził się już na 2 wyjazdach.

mt_gallery:

Strona 1 z 5