Witam!

Po zamieszczonych, potrójnych prezentacjach dziewiarskich Pań: Migdał I Kasi 0210, trzeba być dużym ryzykantem, aby umieścić swój zrealizowany jednobarwny, pojedynczy projekt.

Po kilku miesiącach pracy skończyłem "plecioną" kamizelkę dla uczynnej Sąsiadki, opiekującej się, od czasu do czasu, moją Kotką. Pani Magda ma sympatie dla zdecydowanych i wyrazistych kolorów stąd wybór włóczki w ostrym kolorze czerwonych, polnych maków (Wool&Bamboo Alize Baby Wool; sklad 40% wełna, 40% akryl i 20% bambus (bamboo); 50 g = 175 m; kolor 56). Użyłem drutów 3,5 mm, z rzadka też 2,5 mm. Kamizelka powstała na bazie wykroju papierowego "zdjętego" z użytkowanej już kamizelki materiałowej (powtórzony został duży dekolt w szpic, duże wycięcia na ramiona i boczne "pęknięcia").

Pomysł fakturalnych, plecionkowych pasów pionowych zaczerpnięty został z plastycznych ściegów irlandzkich. Jak pisze Pani Migdał jest to w pełni kombinacja własna. Na specjalne "życzenie" przyszłej Użytkowniczki dodane zostały trzy kieszenie: dwie kwadratowe na dole obu części przodu i jedna mniejsza (wszystkie, dla zabezpieczenia przed nadmiernym wypychaniem, zostały podszyte materiałem dzianym, używanym do T-shirtów).

Plisy wykańczające (przyramienne, dekoltu i guzikowo-dziurkowe) zrobiono jedynie w oczkach prawych, w kolejnych rzędach mocno "ściągane" przez zmniejszanie (redukowanie) ilości oczek.

Pozdrawiam Wszystkie Dziewiarki wracając do realizacji prostszych Szali.

Jerzy (jerzyh13)

gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
IYN - Izabela Yrsa
1 year ago
Panie Jerzy, kamizela jest przepiękna. Klasyka w najlepszym wydaniu. I kolor - energetyczy.
Like Like
0
jerzyh13
1 year ago
Prze-miłe Dziewiarki!!!
Bardzo Wam serdecznie dziękuję za słowa uznania i liczne komplementy! Bardzo poczerwieniałem, jak niedawno zakończona kamizelka, czytając porównania artyleryjskie Pani "arzfu", czy tekst Niedoścignionej Kolorystki i Mixerki - Pani "Migdał".
Słodką kotkę Melasię mam jedną, a ponieważ ostatnio rzadko wyjeżdżam, zatem obecnie nie wymaga specjalnej opieki sąsiedzkiej [może na bardzo krótko w listopadzie (?)]. Wiem, że bardzo lubi odwiedziny związane z karmieniem!
Po bardzo długiej przerwie byłem, w minioną sobotę, na krakowskim spotkaniu dziewiarek ... "i świat przez chwilę wydawał się prostszy" (jak pisze Pani )
.
Pozdrawiam Was Wszystkie; Miau, miau hj
Like Like
0
katarzynasroda@onet.pl
1 year ago
piękna kamizela, gratuluję
Like Like
0
Agata.wandzel@wp.pl
1 year ago
Ta kamizela zbiła mnie z nóg!!! Panie Jerzy- dlaczego nie jest Pan moim sąsiadem??? Posiedzielibyśmy sobie z kotami, z dzianiną na kolanach i świat byłby prostszy...
BARDZO podoba mi się staranność wykonania i wyrafinowany układ wzorów. Energia koloru też swoje zrobiła... Proszę pozdrowić szczęśliwą posiadaczkę kamizeli... ;-)
Like Like
0
eniteczka
1 year ago
Mam nadzieję że sąsiadka docenia pracochłonność projektu. Choć takie precyzyjne dłubanie ma swój urok. Fajnie że popełnia Pan czasem i taki ciuszek. Niezmiennie urzeka mnie z jaką pieczołowitością podchodzi Pan do każdego etapu projektu.
Like Like
0
Bozena18
1 year ago
Panie Jerzy perfekcja wykonania w każdym calu.
Like Like
0
barbara.wlodarska1959@gmail.com
1 year ago
Witam Przepiękna praca .Każda z nas dziergających wie ,że te plecionki w Pana kamizelce i na tak cienkich drutach to mistrzostwo.
Pozdrawiam Basia
Like Like
1
Ilo
1 year ago
Kolejna Pana praca dopracowana w najdrobniejszych szczegółach.
Podziwiam i gratuluję wykonania :-)
Like Like
1
migdal
1 year ago
Panie Jerzy - fantastycznie, że pokazał Pan swoją kolejną PIĘKNĄ PRACĘ! Całe mnóstwo przekładania oczek dało cudowny efekt końcowy - kolor, fason, motywy i ta precyzja - świetna kombinacja własna - gratuluję!
I na koniec ten żarcik - wracam do PROSTSZYCH szali... - hahaha! - akurat w kontekście do Pana pięknych ażurowo-plecionkowych dzianin... ;) - miłego dziewiarzenia, pozdrawiam serdecznie i do kolejnego podziwiania Pana udziergów.
Like Like
1
anna2578
1 year ago
Dzianinka marzeń,piękna klasyka warkoczowa...A jak się ucieszyła Sąsiadka to już sobie wyobrażam! Bo to takie piękne okazać swoją wdzięczność .
Pozdrawiam !
Like Like