„Drogie Dziewiarki!

Przede wszystkim - Wszystkiego Naj …. z okazji (minionego) Waszego Kobiecego Święta (jeśli Panie świętowałyście ten dzień) życzy, tu chyba samotny dziewiarz, Jerzy z Krakowa!!!

Korzystając z okazji przesyłam fotki i krótki opis mojej najnowszej pracy (zupełnie ciepło skończonej) i jeszcze suszącej się, po bardzo delikatnym i szybkim wypraniu.

Praca (prostokątny szal) powstała z inspiracji projektów austriackiej dziewiarki na Ravelry: Susanne Sommer. Powstała z trzech kolorów włóczki [„skarpetkowej”, wełniano(75%) -poliamidowej(25%) Jawoll Superwash (w sumie13 motków)]. Druty na żyłce, „karbowane”, nr 3,5 mm. Ścieg zygzakowy powstał z kombinacji klasycznego ściągacza angielskiego (w wersji dwukolorowej) i zwartego ściegu, który można by określić jako „drobno-żeberkowy”. Poszczególne, kolejne rzędy szala były robione na przemian jednym i drugim kolorem. W ten sposób powstały zygzaki (x 34) w powtarzającym się rytmie: z wyrazistym, jasnym i ciemnym ściągaczem oraz jakby melanżem (tła?). W sumie powstało ponad 1100 rzędów (wraz z „marginesami” w trzecim kolorze). Praca zajęła mi, z pewnymi przerwami, ponad trzy miesiące (ścieg wymagał ciągłej kontroli i liczenia oczek „zwykłych” i „angielskich - z narzutem” prawie w każdym rzędzie.

gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
jerzyh13
1 month ago
Pani MIGDAŁ,
Pani dziane realizacje wzbudzają powszechny zachwyt wśród Pań Dziewiarek, a nawet pewnie i malutką zazdrość (przynajmniej u mnie, bo chciałbym mieć taki talent i pomysły do "projektowania"). Z ogromną ciekawością wyczekuję Pani kolejnych sweterków (może i kolejnych męskich wersji)!!!
Pozdrawiam hj
Like Like
0
migdal
1 month ago
Panie Jerzy - ależ to NIEMOŻLIWE! - ja tylko człowiek dziewiarzący i podziwiający fantastyczne prace takich dziergających jak Pan!
Piszę teraz, bo pozdrowienia Teresie przekazane! ;)
Like Like
0
jerzyh13
1 month ago
Szanowna Pani MIGDAŁ!
Pani zdanie i opinia jest dla mnie jak Głos Najwyższego Autorytetu! Bardzo dziękuję za mocne określenie "BOSKI". Istotnie, szydełkowane kuleczki "wykańczające" (podwójne lub pojedyncze) weszły mi "w krew" (przynajmniej jeśli chodzi o zrealizowane szale).
Pozdrawiam gorąco, także wspólnych znajomych, głównie Tereskę.
hj
Like Like
0
migdal
1 month ago
No, Panie Jerzy! - warto było czekać, bo efekt tak długiej i niezwykle precyzyjnej pracy jest BOSKI! Jak zawsze podziwiam wielkie pokłady cierpliwości i stałości włożone w taki projekt, a urocze wykończenie to jak Pana podpis ;) - BRAWO!
Like Like
0
jerzyh13
1 month ago
Witam Panie!!!
Dziękuję Wam za piękne słowa; dodają otuchy i siły do dalszych "udziergiwań"!!! Pomoc przy doborze kolorów zawdzięczam Pani Patrycji, która bardzo dobrze doradziła! Dziękuję Pani Agacie z Olkusza za stwierdzenie o "nieoczywistym wykończeniu" i za refleksję o ciągle artystycznym Krakowie przy okazji mojej prezentacji (postaram się bywać częściej na comiesięcznych spotkaniach na Dietla 50)!
Pozdrawiam
"rodzynek (tłusty)" Jerzy
Like Like
0
mama72
1 month ago
Zupełnie inny i masa roboty, szacunek. :)
Like Like
0
Ilo
1 month ago
Niesamowity efekt !
Podziwiam precyzję i nakład pracy. Było warto dla tego pięknego, oryginalnego szala :-)
Like Like
0
Agata.wandzel@wp.pl
1 month ago
Chyba przywołałam Pana myślami, bo długo nic Pan nie pokazywał w naszej galerii. Za każdym razem zachwyca mnie staranność wykonania i mrówcza praca. Szal oryginalny, elegancki i bardzo piękny. Wzór i połączenie kolorów, szczegóły wykończenia tak nieoczywiste... Ten Kraków jednak nadal jest miastem artystów; co podkreślam, mieszkając w Olkuszu... Agata.
Pozdrawiam.
P.S. Jakoś mijamy się na spotkaniach u Patrycji, a bardzo chcę Pana poznać. Wielu kolejnych projektów życzę...
Like Like
0
stasia108
1 month ago
Brak słów, totalny zachwyt, gratuluję cierpliwości
Like Like like 1
0
barbara.wlodarska1959@gmail.com
1 month ago
Piękny szal . Podziwiam cierpliwość , precyzję ,dobór kolorów .Po prostu cudeńko.
Pozdrawiam Basia
Like Like