Korcił mnie ten kaszmir, ale tak gryzący po portfelu był, że odwracałam od niego oczy. No ale ile można więc No trudno musiałam i koniec. Zrobiłam czapusię. Poszło prawie 2 motki na drutach nr 6. Nie żałuję czapeczka układa się idealnie cieplusia okropnie. A jaka miękka no po prostu BOSKA.
Zaloguj się by komentować.
Komentarze
0
anna2578
1 year ago
Cudo ,marzy mi się bardzo
Like
0
Iinna
1 year ago
Chyba każda dziewiątka musi mieć coś z kaszmiru. A czapeczka to najlepszy projekt, żeby odczuć tą niezwykła miękkość i ciepło. 🙂
Komentarze